Points:
10
Points:
10
Sec. Points:
77
Sec. Points:
73
Primary codex:
Adeptus Astartes
Primary codex:
Chaos Daemons
Sec. codex:
Secondary codex:
Armylist:
Armylist:
Pierwsza strona raportu brata-weterana Tok’Tu Macz, który zdecydowanie zbyt długo zadawał się z Kosmicznymi Wilkami (który on usilnie nazywa Vlka Fenrika)

Zbierzcie się bracia, to opowiem wam Sagę jak Ojciec Kuźni Vulkan He’stan w poszukiwaniu artefaktów swego Wielkiego Imiennika sprzymierzył się ze zdradzieckimi Eldarami!

A zaczęło się tak, iż pewnego zimowego wieczoru (temperatura spadła aż do 23 stopni!) przybyli skaldowie z zakonu “Adeptus Anus Bonus”. Przynieśli oni wieści z hen daleka, spod samego Wielkiego Rozłamu, z planety White Bielitz. Świat ten ucierpiał strasznie, główna imperialna władza zwłaszcza została pokiereszowana. Okazję do chwały zyskały pradawne plemiona , które wcześniej zepchnięte były otchłań niepamięci - Biała Opalenizna oraz Herní zóna. I to od nich właśnie, w ogniu walk w ramach krucjaty Indomitus wojownicy “Adeptus Anus Bonus” usłyszeli podanie o Pieśni Entropii.


Na wieść o tym, Starsi Zakonu długo nie delibrowali i dwojako zdecydowali. Po pierwsze, Vulkan żyje! Po drugie Ojciec Kuźni miał udać skraj Wielkiego Rozłamu, gdzie można było spotkać wszystko, co najgorsze, wliczając to miejscowych. White Bielitz miało być jego celem. Wszelako, choć normalnie misje swoje podejmował samojeden, Starsi tym razem przydzielili mu czterdziestu sześciu braci do ochrony. Pierwsza, druga i siódma kompania wybrała co większych chwatów, którzy przysięgali przed ogniem wulkanów Nokturna wypełnić misję lub w chwale polec!

I tak człon zwiadowczy, służyć miał do szybkiego przemierzania i przeszukiwania pustkowi Białych Bieltiz. Wśród nich znajdowała się drużyna weteranów awangardy Dejum’pa, drużyna Incursorów SkotD’eplo oraz drużyna motorów Gow’Fasta. Nad całością tego pionu czuwał zaufany Vel’cony, Epistolary Hirf’rom Farew’ej, mistrz uzyskiwania informacji za pomocą przesłuchań psionicznych

Lecz choć zwiad i zbieranie informacji było ważne, uznano, że Ojciec Kuźni może potrzebować, poprzeć swoje działania w trakcie swojej sagi ognistą pięścią! I w jej skład wchodziło półtorej drużyny wsparcia ogniowego — jedna drużyna aggressorów Bern’Dem oraz część drużyny Eradicatorów Mel’ddem’oll. Nie mogło też zabraknąć weteranów Sej’ftup’las, okutych w starożytne pancerze Cataphractii. Wśród nich i ja byłem! Mjold i miód piłem, a wszystko, co tam widziałem, w niniejszej sadze opisałem!

Dodatkowo skaldowie przekazali, iż na planecie czekać będą na nas Szturmowi Intercessorzy z zakonu “Adeptus Anus Bonus”

Zarówno członem uderzeniowym, jak i całością dowodził oczywiście sam Ojciec Kuźni - Vulkan He’stan, bohater jakich mało!

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
* Player #: Vim [OL095]
* Team: I nie podobasz mi się
* Factions used: Imperium - Adeptus Astartes - Salamanders

* Army points: 1999
* Reinforcement Points: none pts
* Number of Units / Killpoints: 13

* Pre Game Stratagems: Relic of the Chapter, Hero of the Chapter
* Starting Command Points: 4 (6-3+3-1-1)

* Warlord: Vulkan He'Stann

* Army Trait:Forged in Battle, Angel of Death,Promethean Cult

* Secondary Objectives Information
* Assassination: 7 (2x3+1)
* Bring it Down: 0
* No Prisoners: 15 (134 Wounds)
* Abhor the Witch: 3
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

== Salamanders Battalion Detachment = 0 CP, [95 PL, 1999 pts] ==

HQ: Librarian [6 PL, 115 pts] PSYCHIC POWERS(Null Zone (Aura),Psychic Fortress (Aura),Smite) Bolt pistol, Force sword, Jump Pack, WARLORD TRAIT(Never Give Up), RELIC(Obsidian Aquila), STRATEGEMS(Relic of the Chapter, Hero of the Chapter)
HQ: Vulkan He'stan [7 PL, 120 pts] WARLORD

TR: 5 Assault Intercessor Squad [5 PL, 95 pts] 4xAssault Intercessor, Assault Intercessor Sgt (Astartes Chainsword, Heavy Bolt Pistol)
TR: 5 Incursor Squad [5 PL, 105 pts] 4xIncursor, Incursor Sergeant
TR: 5 Incursor Squad [5 PL, 105 pts] 4xIncursor, Incursor Sergeant

EL: 3 Aggressor Squad [6 PL, 120 pts] 2xAggressor, Aggressor Sergeant (Flamestorm Gauntlets)
EL: 6 Aggressor Squad [12 PL, 240 pts] 5xAggressor, Aggressor Sergeant (Flamestorm Gauntlets)
EL: 5 Relic Terminator Squad [9 PL, 170 pts] 4xRelic Terminator (Combi-bolter, Lightning Claw), Relic Terminator Sergeant (Combi-bolter, Power sword)
EL: 5 Vanguard Veteran Squad [7 PL, 125 pts] Jump Pack, 4xVanguard Veteran (Astartes Chainsword, Lightning Claw), Vanguard Veteran Sergeant (Astartes Chainsword, Lightning Claw)
EL: 5 Vanguard Veteran Squad [7 PL, 134 pts] Jump Pack, 4xVanguard Veteran (Astartes Chainsword, Lightning Claw), Vanguard Veteran Sergeant (Astartes Chainsword, Thunder hammer)

FA: 3 Attack Bike Squad [6 PL, 180 pts] 3xAttack Bike (Multi-melta)
FA: 3 Attack Bike Squad [6 PL, 180 pts] 3xAttack Bike (Multi-melta)

HS: 6 Eradicator Squad [14 PL, 310 pts] 3xEradicator, Eradicator Sgt(Heavy melta rifle), 2xEradicator with MM,

END OF ROSTER



OK, u mnie tak to wygląda:

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
PLAYER: Maciej “Cebul” Cebula KR020
Factions used: Chaos Daemons – Disciples of Be’lakor
Army Points: 2000
Sum of Power Levels: 99
Starting Command Points: 6-1 = 5
Warlord: Be’lakor
Pre Game Stratagems: Warlord Trait
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
== Battalion Detachment – Chaos Daemons, Undivided (0CP) ==
HQ1: Belakor, Penumbral Curse, Wreathed in Shades [21PL, 420pts] – WARLORD: Shadow Lord (-1CP)
HQ2: Fateskimmer, Retinue of Horrors (5), Infernal Flames, Shrouded Step [7PL, 145pts]
Elites1: 5 Flamers [6PL, 125pts]
Elites2: 5 Flamers [6PL, 125pts]
Elites3: 3 Beasts of Nurgle [12PL, 240pts]
Elites4: 3 Beasts of Nurgle [12PL, 240pts]
Elites5: 3 Beasts of Nurgle [12PL, 240pts]
Troops1: 10 Daemonettes [6PL, 120pts]
Troops2: 10 Daemonettes [6PL, 120pts]
Troops3: 10 Bloodletters [6PL, 130pts]
Fast1: 5 Flesh hounds [5PL, 95pts]

Assassination: 7
Bring it Down: 5
No Prisoners: 13+2 (133W)
Abhor the Witch: 6

W czeluściach piekielnych, gdzieś pomiędzy grządkami marchewki Starego Papy Nurgla, a odciekaczem dildosów slaaneshytek, w głębokiej szpa… ja… dziu… w cieniu, znalazł swoje miejsce wytchnienia pierwszy książę demonów, zwany „Ciemnym Mistrzem” przez wtajemniczonych w temat. W tym ustronnym miejscu, osłonięty przed wzrokiem wścibskich oczu pomniejszych stworzeń spacznia, mógł odłożyć miecz, ściągnąć naramiennik, a także przepaskę, by przysiąść i w spokoju podumać na (niekoniecznie złotym) tronie. Jego myśli płynęły przez chaotyczny eter równie sprawnie, co dodatkowy materiał użyźniający grządki sąsiada. Kiedy dotarł do epilogu tej przygody, jego wzrok początkowo powolnie, a następnie z coraz większą nerwowością poszukiwał, lecz pomimo srogiego wypatrywania, nie odnajdywał tej jednej, krytycznej rzeczy.
- Kto śmiał zużyć całą srajrolkę?!- rozległ się krzyk, który przedarł się przez wszystkie cztery krainy immaterium, tak pokaźny i rozpaczliwy, by naruszyć kruchą granicę z wymiarem materialnym. I nagle przez nowootwarty portal dostrzegł powiewające wstęgi, zapisane, ale zdatne, przmocowane do pancerzy i broni lakiem… A sięgając po nie, rozpoczął tą przygodę.