Kacper [ZG046]
Player: Kacper Marciniec
Factions used: Imperial Knights
Army Points: 2000
Reinforcement Points: 0
Number of Units / Killpoints: 6 / 11
Pre Game Stratagems: Warlord Trait, Relic, Heirlooms of the Household, Revered Paragon
Starting Command Points: 2
Warlord & Trait: Knight Errant, Landstrider
Army Trait: Chivalric Oath: Defend the Realm, Refuse no Challenge
Secondary Objectives
Information No Prisoners: 0
Bring it Down: 24
Assasination: 4
Abhor the Witch: 0
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
== Imperial Knights - Custom Household - Super-Heavy Detachment = -3CP, [80 PL, 1535 pts]
== Questor Allegiance: Questor Imperialis (Vow of Honour), Martial Tradition: Noble Combatants
LOW1: Knight Errant [24 PL, 465pts] (WARLORD) Questor Ironhail Heavy Stubber, Twin Icarus Autocannon,
- Knight Lances: Character- Exalted Court: Herald- Relic: The Helm Dominatus (-1CP) - Warlord Trait: Landstrider (-1CP)- Revered Paragon: Ion Bulwark (-1CP)
LOW2: 2 Armiger Warglaives [16 PL, 300pts]
- a) Armiger Warglaive: Meltagun
- b) Armiger Warglaive: Meltagun
LOW3: Knight Moirax [8 PL, 160pts] Siege Claw and Rad Cleanser, Volkite Veuglaire
LOW4: Knight Moirax [8 PL, 160pts] Siege Claw and Rad Cleanser, Volkite Veuglaire
LOW5: 3 Armiger Warglaives [24 PL, 450pts]
- a) Armiger Warglaive: Meltagun
- b) Armiger Warglaive: Meltagun
- c) Armiger Warglaive: Meltagun
== Imperial Knights - Freeblade - Super-Heavy Auxiliary Detachment = -1CP, [24 PL, 465 pts]
== Questor Allegiance: Questor Imperialis, Martial Tradition: Hunters of Beasts
LOW6: 3 Armiger Helverins [24 PL, 465pts]
- a) Armiger Helverin: Questor Ironhail Heavy Stubber
- b) Armiger Helverin: Questor Ironhail Heavy Stubber
- c) Armiger Helverin: Questor Ironhail Heavy Stubber, Heirlooms of the Household: The Bastard's Helm (-1CP)
"Opowiadanie"
Nad podziurawionymi ogniem altylerii okopami zachodził zmierzch. Żołnierze 67 Regimentu inżynieryjnego krigańskiej armii po raz kolejny odbudowywali umocnienia w sektorze „J”.
Byli już znudzeni tą sytuacją. Godzina 6 rano ostrzał pozycji przez altylerię wroga, godzina 8 szturm tej zdradzieckiej chołoty, sześć godzin walk zakończony wycofaniem i ponownym ostrzałem przez wroga.
I tak codziennie. 67 Inżynieryjny, który wspierał w pracach 18, 20, 22 regiment piechoty miał budowanie okopów we krwii.
Ale tego co nadeszło żaden z gwardzistów się nie spodziewał. Przed godziną 22 na linię frontu dotarły cztery postacie w czarnych mundurach, weszli do bunkru dowodzenia, najwidoczniej jakieś dyspozycje ze sztabu.
- Mówiłem Ci, dowództwo jest już zniecierpliwione – Powiedział Michał układając belki wzmacniające ściany okopu.
- I co ? Myślisz że czterech komisarzy zrobi nam tu jakąś różnicę. Przecież tych heretyków jest z 10 razy więcej niż nas. – Oburzył się Kacper podając kolejną belkę.
- Co Wy pierdolicie. Przywieźli pewnie jakieś „wrażliwe” rozkazy od dowódctwa. Zaraz się dowiemy o szturmie z samego rana albo o konieczności spierdalania z pozycji w podskokach, bo znowu będą zrzucać atomówki.
– Wojciech jak zwykle chłodno ocenił sytuację poprawiając filtr w swojej masce tlenowej.
Żaden z nich nie miał racji. Pracowali w okopie najbliżej bunkra dowodzenia, mimo ciemności doskonale widzieli co się dzieje.
Kończyli właśnie robotę i mieli udać się do nocnych schronów odpocząć gdy do okopu weszło kilku ludzi.
Owe postacie w czarnych mundurach i 8 gońców którzy najwyraźniej mieli dotrzeć w te miejsca sektora gdzie aktywne było zagłuszanie łączności. Jeden z Komisarzy zatrzymał się przy trzech gwardzistach.
- Panowie, przykro mi ale wasz sektor został wybrany przez dowództwo.
- Kurwa wiedziałem, atomówki – Wtrącił Wojciech
– Przepraszam Panie Komisarzu – Dodał szybko widząc minę żołnierza wyższego stopniem.
Komisarz chłodno patrzył na gwardzistę i kontynuował.
- Nastąpi desant w Waszym sektorze. Operacja jest tajna, a w zasadzie była tajna do momentu przekazania informacji o ewakuacji linii.
Macie ok 30 minut na wycofanie do podsektora 356, podsektory 357 i 358 stworzą korytarz natarcia. Wykonać !
Gwardziści nie mieli ochoty zadawać pytań. Po chwili usłyszeli rozkaz od dowództwa regimentu, „wycofać się do podsektora 356, prędko !”.
Mieli przewagę, w mundurach, cały sprzęt ze sobą. Wiedzieli że kilka minut po dotarciu rozkazu do schronów wypoczynkowych setki żołnierzy rozpocznie ewakuację.
Po około 15 minutach szybkiego marszu przemieścili się niecałe 3 kilometry na północ, na granicę podsektorów 356 i 357. Znaleźli sobie jakiś luźny okop i zaczęli go przygotowywać pod swoje wymagania, takie przyzwyczajenie.
- Zasrana wojna, od 6 lat kopiemy te okopy. Chłopaki z piechoty to mają życie. Jeden szturm i po zmartwieniach.
- Kacper weź nie pierdol tylko kop. Od 5 lat ta sama śpiewka. Chcesz to idź po przeniesienie do piechoty przecież tam zawsze są wolne stanowiska. – Michał już miał dość słuchania ciągłych narzekań.